Razer Mantis Control - test!
donny-z - sobota, 03.02.2007, 20:01 |
Pierwsze wrażenia
Kurier szybko przywiózł paczuszkę, którą równie szybko odpakowałem i ku moim oczom pojawiło się plastikowe, różnokolorowe (dokładnie naliczyłem z 6 kolorów) pudełko, skrywające wielkiego Mantisa. Już na wstępie powiedziałem sobie, iż muszę naprawdę uważać na „schronienie” podkładki, gdyż zbudowane jest ono z bardzo cienkiego plastiku, dlatego stojąc nawet samo z siebie może się po prostu zniszczyć. Co prawda istotne to nie jest, lecz w przypadku sprzedaży czy też nawet pożyczki komuś ważnemu możemy poczuć odrobinę wstydu. Tak czy inaczej, pudełku się długo nie przyglądałem i od razu wyjąłem na zewnątrz gwóĽdĽ dzisiejszego programu. Z początku pomyślałem - "jak ja to położę przy komputerze, żeby można było po miesiącu (lub krótszym okresie czasu) wysłać to z powrotem w takim stanie, w jakim przyszło (mam na myśli zakurzenie )". Nad tym również długo się nie zastanawiałem i przeszedłem do szybkich oględzin, polegających na sprawdzaniu powierzchni (przedniej i tylnej) oraz grubości.
Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to wielkie zielono-czarne logo Razera, adres oficjalnej strony tejże firmy u góry oraz dokładna nazwa produktu na dole. Następnie dotykając nawierzchni poczułem chropowatą warstwę, przy czym nasunęła mi się kolejna myśl – „czy nie będzie to w niczym przeszkadzać?”. Po obejrzeniu przodu, przeszedłem do tyłu, który tak naprawdę nie różnił się niczym od profesjonalnych, dużych podkładek – czarna powierzchnia anty-poślizgowa.
Oczywiście duży kojarzy się z grubym, co można potwierdzić w przypadku Mantisa. Przekrój poprzeczny przypomina czekoladki z bąbelkami, na któe miałem chęć, lecz zaraz te uczucie minęło we mnie, po tym jak ujrzałem krawędzie. Idę o głowę, że za parę miesięcy będą się pomniejszać, gdyż mocno się strzępią. Wystarczy tylko parę razy niechcący po nich przejechać, a już jakaś część się odchyli.
Po szybkim obejrzeniu Razera Mantisa postanowiłem przyjrzeć się mu dokładniej, by wiedzieć, na czym tak naprawdę moja myszka się porusza.
|
|
|
A cena tego cacka? Czytalem dosc pobieznie ten artykul ale nie widziem nigdzie informacji odnosnie ceny :P |
#2
Mah
sobota, 03.02.2007, 23:15
|
|
|
ups ;) Na ostatniej stronie dostępne :) |
|
Donz, masz 5+ za opis :D n1 ;) |
|
Myszka z tej serii A4Tech jest naprawdę git, ze względu na duże DPI (2500) i ten czerwony guziczek, który powoduje, iż z lufy naszego karabinu wylatują 3 pociski naraz (jeden za drugim)...
Thx agenT ;) |
|
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany! |
Copyright © 2006-2007 by QuakeWars.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Publikowanie materiałów tylko za zgodą autorów.
|